Przedstawiamy kolejną partię ciasteczkowego szaleństwa. Po nie do końca udanych pierwszych Millie’s Cookies, wzięłyśmy się za upieczenie kolejnych, tym razem czekoladowych ciasteczek tak samo jak ostatnio z trzema rodzajami czekolady. Ciasteczka zrobiłyśmy tym razem o połowę mniejsze i piekłyśmy krócej- wyszły IDEALNE, chrupiące na zewnątrz i miękkie z środku- wszyscy, którzy mieli szczęście skosztować, byli również zachwyceni ;)
Do przygotowania:
- 125g miękkiego masła
- 100g cukru trzcinowego
- 100g białego cukru
- lekko roztrzepane jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (może być łyżeczka cukru waniliowego)
- 225g mąki
- szczypta soli
- kopiasta łyżka kakao
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni (termoobieg).
Masło zmiksować z cukrem aż uzyskamy kremową masę. Dodać roztrzepane jajko i wanilię- cały czas miksując. Mąkę, sól, proszek do pieczenia i kakao przesiać do miski a następnie stopniowo dodawać do masła, cały czas mieszając. Rozdzielić masę na 3 równe części i każdą z nich połączyć z czekoladowymi kosteczkami (każda część z innym smakiem). Formować kuleczki i spłaszczać je dłońmi. Ciasteczka mają być wielkości mniej więcej 'Delicji'. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika na około 7-8 minut.
Smacznego!
Cześć :) Mam za sobą dwa średnio udane podejścia do tych ciasteczek i dlatego chciałabym zapytać o dwie rzeczy:
OdpowiedzUsuń1) Co może być przyczyną tego że ciasteczka nie są chrupiące? Wiem że w moim przypadku za pierwszym razem to była zbyt duża ilość masła, ale za drugim razem wydawało mi się że już jest w porządku, a mimo to nadal były.. gumowe.
2) Po jakim czasie od wyjęcia z piekarnika ciasteczka nadają się do jedzenia?
Z góry dziękuję za odpowiedź i na pewno pokuszę się o trzecie podejście, bo już po skosztowaniu moich chybionych "wypieków" czuję, że właściwy efekt końcowy będzie przepyszny :)
Ilygray! Pamiętaj, że te ciasteczka mają być gumowe! :) Taka jest przynajmniej ich oryginalna wersja.. Dużo może zależeć jednak od Twojego piekarnika. Najważniejsze żeby piec je na funkcji "termoobieg" i aby piekarnik był już nagrzany. Być może ciasteczka były za duże dlatego piekąc je 7 min i tak były dla Ciebie zbyt gumowe. Może następnym razem zrób je mniejsze, zachowując dokładne proporcje składników i piecz 8 min. One i tak będą miękkie jak nasz ulubiony "zakalec" (ale w środku), na zewnątrz powinny być już lekko chrupkie. POWODZENIA i czekamy na wiadomość jak wyszły !!!!!!!!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńZapomniałyśmy dodać, że ciasteczka osiągają idealną konstystencje dopiero po ostygnięciu. Wtedy tężeją na górze, pozostając miękkie w środku. Powodzenia ; )
OdpowiedzUsuńBrakowało mi właśnie tej chrupkości na zewnątrz; dzisiaj piekłam ciasteczka kolejny raz, tym razem się udało i - tak jak przypuszczałam - smakują cudownie :) Dziękuję Wam bardzo!
UsuńTo my dziękujemy za skorzystanie z naszego przepisu ;) Bardzo się cieszymy, że udało Ci się osiągnąć SMAK IDEALNY ;)
OdpowiedzUsuń